Tydzień 3 za mną. Jestem wściekła, bo nie popisałam się zbytnio ;/
Brak czasu w tygodniu, a w weekend wyjazd i tak to się niestety skończyło. No ale nie poddaję się i walczę dalej :)
Trening:
Dzień 1: sześciominutówki - cz.3 -> cz.5 -> brazil 1 -> brazil2 -> cz.8
Dzień 2: -
Dzień 3: -
Dzień 4: sześciominutówki - cz.3 -> cz.5 -> brazil 1 -> brazil2 -> cz.8
Dzień 5: -
Dzień 6: -
Dzień 7: -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz